Perspektywa Jade
Z Crissem byłam już parę miesięcy
czułam się z nim szczęśliwa i
bezpieczna ale ...nie czułam tej
namiętności co z Harrym ...to nie
było to czego pragnęłam ale on już
miał swoją królową , wczoraj
widziałam jak wymieniał się śliną z
jakąś laską ,zapomniał o mnie ...
*puk-puk*
Pobiegłam do drzwi i zobaczyłam
Pezz , z Zaynem układało się jej
świetnie a chłopak mówił mi że
zamierza się jej oświadczyć z czego
bardzo się cieszę
-Hej
-Hej ,przyszłam ci coś powiedzieć ,
jest Criss ?
-nie ,wyszedł
-to dobrze - powiedziała i
pociągnęła mnie za rękę ,
usiadłyśmy na kanapie a ja czułam
że coś się dzieje
-co jest ?
-....Harry wyjeżdża ...
-c-coo jak to , gdzie ??
-Do USA , do Los Angeles ...na stałe
-nie mogłam w to uwierzyć, Harry
...mój Harry wyjeżdża , będzie na
drugim końcu oceanu , już nigdy go
nie zobaczę ...
-Kiedy wyjeżdża ??
-Jutro
-Coo ?? Dlaczego nie powiedziałaś
mi wcześniej ?
-Sama dowiedziałam się wczoraj ,
Jade , pożegnasz się z nim ?
-Ja....Ja nie wiem
*
Następny dzień
Nie wiedziałam co mam ze sobą
zrobić , nie mogę pogodzić się z
tym że on wyjeżdża ,nie , nie , nie
wytrzymam , ja go nadal kocham ...
Pobiegłam do pokoju w którym był
Criss
-Jade , słyszałem że Harry wyjeżdża
...musi ci być trudno
-Umm...Ja właśnie o tym chciałam
z tobą porozmawiać ..
-Jade...ja wiem że ty go nadal
kochasz - wstał i chwycił mnie za
rękę
-Jedź ...nie pozwól mu odejść -
powiedział z uśmiechem , nie mogę
uwierzyć że jest taki wyrozumiały ,
dziewczyna którą wybierze bedzie
prawdziwą szczęściarą
-Jesteś najwspanialszy na świecie -
powiedziałam i przytuliłam go
-Teraz jedź bo nie zdążysz
Po tych słowach szybko wybiegłam
z domu i złapałam taxi , dałam
kierowcy adres i po 5 minutach
byłam na lotnisku , wbiegłam do
środka ,przepychałam sie i
szukałam wzrokiem Harrego . Po
paru minutach , zrezygnowałam z
tego ...wyjechał , zostawił mnie
...samotna łza popłyneła po moim
policzku
-Jade ? - usłyszałam za sobą i
natychmiast się odwróciłam
-Harry !!! - ucieszona wtuliłam się w
niego
-Myślałam że mnie zostawiłeś -
odkleiłam się od niego i spojrzałam
mu w oczy w których wymalowane
było zdziwienie
-Dlaczego chciałeś wyjechać ?
-Bo...Jade , ja nie mogłem patrzeć
na ciebie i na Crissa, kiedy się
byliście tacy szczęśliwi ja
umierałem z miłości do ciebie , nie
mogę bez ciebie żyć Jade -
powiedział i opuszkiem palców
przejechał po moim policzku
-Kocham cię Jade
-Ja ciebie też - i zamkneliśmy
nasze usta w pocałunku .
*
Jest przed ostatni rozdział :")
Ostatni postaram się dodać w tygodniu
Nie!!! Piczu nie kończ plis bo cie zabije !! Ty nie zapominaj że ja wiem gdzie mieszkasz!!!!!!! Ja zrobie wszystko żeby ludzie komentowali!!!!
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału omg jaki boski <3 Hazzuś taki słodki, a Kris taki wyrozumiały :D Czekam na Next! I NIE NA OSTATNI!!!!
jak przeczytałam, że to przed ostatni rodział to serce mi staneło *.*
OdpowiedzUsuńja nie chce końca :)
ja chce dalsze cześci <3
Możliwe że zrobię drugą część ale niewiem kiedy bo teraz nie będę miała na nic czasu ponieważ w tygodniu jest szkoła a jeszcze chodzę na prywatny angielski i na boks ale może w weekendy coś zdziałam :)
UsuńZapraszam też na mój drugi blog http://everybodywantstealmyboy.blogspot.com/?m=1
UsuńCudeńko, Majuś! *.*
OdpowiedzUsuńTylko... NIE KOŃCZ! PISZ DALEJ! XD